Święto ścięcia głowy świętego Proroka, Poprzednika i Chrzciciela Jana prawosławna Cerkiew obchodzi 29 sierpnia. Tak jak inne święta, również i to ma swoją ikonę. Jej warianty nieco się różnią od lokalnej tradycji.
Na pewno jednak centralne miejsce zajmuje święty Jan Chrzciciel, przedstawiany podobnie, jak na jego ikonach przeznaczonych na inne okazje: około trzydziestoletni mężczyzna z burzą brązowych włosów i takową brodą; z anielskimi skrzydłami – gdyż pustelnicy upodabniają się w swym życiu do aniołów, o czym mówi hymnografia cerkiewna; w ręku dzierżący kij – znak herolda, czyli głosiciela jakiejś nowiny, a był on przecież ostatnim prorokiem Starego Testamentu; odziany w wielbłądzią skórę oraz zielony płaszcz – znak, że żył w ziemskiej dziczy, z daleka od cywilizacji (zresztą, w niektórych tradycjach zielony kolor liturgiczny jest stosowany w dniach pamięci pustelników, ascetów, mnichów i mniszek).
Zauważamy również skały – gdyż Poprzednik Mesjasza spędził większość życia na pustyni. Na tych skałach widać rośliny i siekierę; to nawiązanie do proroctwa-upomnienia św. Jana: Już siekiera do korzenia drzew jest przyłożona. Każde więc drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, będzie wycięte i w ogień wrzucone (Mt 3, 10).
Niekiedy przedstawiona jest sama scena ścięcia głowy Jana mieczem – święty nie protestuje, lecz pokornie, akceptując Wolę Bożą, przyjmuje taką śmierć. Zaś to oddanie przyjmuje Chrystus, który będąc w rogu ikony, w obłoku, błogosławi Swego chrzciciela, poprzednika, kuzyna. Wówczas w tle widnieją budynki symbolizujące więzienie, gdzie wtrącono już wcześniej św. Jana (ma kraty lub palisadę) oraz pałac Heroda (jest nieco ładniejszy).
W dole ikony stoi misa z głową św. Jana – czasem bez niej, zazwyczaj jeśli przedstawiono scenę ścięcia – zgodnie z Ewangelią (Mk 6, 27-28): Zaraz też król posłał kata i polecił przynieść głowę Jana. Ten poszedł, ściął go w więzieniu i przyniósł głowę jego na misie.
Więcej o samym święcie w tym miejscu.