Szóstego stycznia obchodzimy jedno z najstarszych i najchwalebniejszych świąt chrześcijańskich, jakim jest Objawienie Pańskie.
Pierwotnie było obchodzone ono jednego dnia ze świętem Narodzenia Chrystusa oraz pokłonem Trzech Króli. Obecnie tę praktykę zachowuje tylko Cerkiew ormiańska.
Pozostałe Kościoły Wschodu i Zachodu rozdzieliły te święta. Przy czym Wschód 25 grudnia obchodzi Boże Narodzenie i pokłon Trzech Króli, zaś 6 stycznia Objawienie Pańskie jako Chrzest Chrystusa w rzece Jordan, zaś Zachód 25 grudnia świętuje samo Boże Narodzenie, 6 stycznia Objawienie Pańskie jako pokłon Trzech Króli, zaś w niedzielę po 6 stycznia, czyli w oktawie Objawienia Pańskiego, Chrzest Chrystusa w rzece Jordan. Pozostałości tego, że pierwotnie wszystko to obchodzono jednego dnia, widać w następujących rzeczach:
1. W Poście Bożonarodzeniowym, zwłaszcza w tradycjach łacińskiej i egipskiej, podkreślane są motywy czuwania (jak pasterze w Betlejem, ale i na powtórne Objawienie Chrystusa – to jest Jego przyjście na Sąd Ostateczny) oraz św. Jana Chrzciciela jako Przygotowującego i Poprzednika.
2. Struktura hymnów oraz nabożeństw, zarówno samych okresów Przedświęcia jak i samego Święta analogiczne. A to zaś wszystko nawiązuje do Święta Świąt – Paschy. Dlatego Boże Narodzenie i Epifania razem tworzą Zimową Paschę, z 12 wielkich świąt są one najważniejsze.
3. Wieczerze wigilijne w przededniu świąt oraz totalny brak postu w dniu święta, niezależnie, kiedy by ono nie wypadało.
Wśród polskich prawosławnych to święto ma wiele nazw: Epifania, Teofania, Objawienie Pańskie, Bogojawlenje, Kreszczenie, Chrzest Pański, Jordan. Również w arabskiej tradycji prawosławnej istnieje kilka określeń tej uroczystości: ʿĪd aḏ̣-Ḏ̣uhūr al-Ilahī (święto Objawienia Boskiego), ʿĪd al-Anwār (Święto Świateł), ʿĪd al-Ḡiṭās, (Święto Zanurzenia), ʿĪd ad-Dinḥ (Święto Błysku/Objawienia).
To w tym dniu objawia się Trójca Święta. To w tym dniu dowiadujemy się, że Syn Boży stał się człowiekiem, i jest zapowiadanym Mesjaszem (Chrystusem) – od Narodzin, które właśnie świętowaliśmy, aż do teraz, prowadził tzw. życie ukryte. To jest objawienie, że Jezus Chrystus jako jedyny jest bezgrzeszny (od razu wychodzi z wody). To jest objawienie, że zaczyna Swoją działalność (od razu po tym idzie pościć 40 dni i nocy na pustynię, i wtedy zaczyna głosić Ewangelię). To jest objawienie, że Stary Testament mija, nastaje Nowe Przymierze – ostatni prorok Starego Testamentu, Jan Chrzciciel, chrzci Chrystusa wskazując na Niego, że to Ten jest Obiecanym Zbawicielem. To jest objawienie podstawowego Sakramentu: chrztu świętego.
Wy wszyscy, którzyście ochrzczeni w Chrystusie, przyobklekliście się w Chrystusa, alleluja! [śpiew rumuński]
Dzisiaj Bóg materię uświęca, dzięki czemu żywioły na powrót są źródłem życia (doczesnego i wiecznego), a nie postrachem, jak to się stało przy upadku pierwszych ludzi. Wcielony Bóg pogrąża się w wodach Jordanu właśnie w celu powrotu do pierwotnego zadania wody i innych żywiołów. Woda wnika w glebę, skrapia się, wodę piją ludzie i zwierzęta, wodą żywią się też rośliny – dzięki temu ta uświęcona przez Chrystusa woda przenika wszystko, dlatego mówimy, że tego dnia cała natura się uświęca i zyskuje możliwość przebóstwienia. To dlatego chrześcijański Wschód celebruje tę uroczystość z tak wielką pompą. To jest rozpoczęcie drogi do sedna Historii Zbawienia, czyli Paschy, co wyraża jeden z hymnów jutrzni Wigilii Epifanii:
Zaśpiewajmy, ludzie, Zrodzonemu z Dziewicy,
i chrzczonemu w rzece Jordan, i zawołajmy do Niego:
Królu wszelkiego stworzenia, daruj nam nieosądzenie,
w czystej radzie, wiernie dostąpić
Twego Świętego Powstania z martwych na trzeci dzień.
I faktycznie, niedługo po święcie Epifanii rozpoczyna się Triod Postna – 71dniowa podróż do Paschy Chrystusowej…