Jak dobrze przeżyć Wielki Post?

Pytanie, które zadaje sobie wiele osób co roku… Postaram się podać tu pewne porady. Jednak, uwaga! To, co piszę, wypływa z własnego doświadczenia oraz różnych zaobserwowanych tradycji – to tylko przykłady, nie żadna wyrocznia! Przy tym ufam, że komuś może coś się z tego przydać, zwłaszcza żeby Wielki Post wyróżniał się na tle całego roku, a nawet spośród innych postów. By był on swoistym „duchowym SPA”, czasem dla nas, aczkolwiek oczywiście w Bożym kontekście.

Pierwszy tydzień Świętej Czterdziesiątnicy jest tak istotny, iż propozycje na ten czas zawarłam w osobnym wpisie: Jak dobrze przeżyć Czysty Tydzień? Zatem, ten artykuł obejmuje okres od poniedziałku II tygodnia Wielkiego Postu do Czwartku Palmowego włącznie. Czemu czwartku VI tygodnia? Bo pragnę popełnić osobny tekst, który będzie zawierał 3 dni: Piątek Palmowy, Sobotę Łazarza i Niedzielę Palmową.

Rozpiski z czytaniami, przykładowymi hymnami, wersetami synaksarionu (wprowadzenie do danego dnia liturgicznego) oraz linkami do tekstów liturgicznych można znaleźć tutaj; łącze prowadzi do II tygodnia, ale na samym dole znajdziecie tam odsyłacze to pozostałych tygodni.

Wygląd kącika z ikonami opisuję w ostatnich zdaniach artykułu Jak dobrze przeżyć Przedpoście?

O święcie Zwiastowania w kontekście modlitewnym, jedzeniowym itp. informacje w osobnym wpisie: Jak dobrze przeżyć święto Zwiastowania NMP?

IMG_20230214_212411

I PORADY OGÓLNE
1. Życie modlitewne
a) Najważniejsze to tak naprawdę życie sakramentalne. Częsta Eucharystia w Wielkim Poście to prawdziwe wzmocnienie – każde wielkopostne nabożeństwo takim jest, bo widzimy, że nie jesteśmy sami na tej arenie walki, ale Ciało i Krew Pańskie to jednak najlepszy oręż, i jeszcze większe zawiązanie wspólnoty. A to poczucie wspólnoty jest potrzebne nie tylko na te 40 dni Wielkiego Postu – ale zapewniam, że inaczej będziemy przeżywać radości Soboty Wskrzeszenia Łazarza i Niedzieli Palmowej oraz tragedie dni Wielkiego Tygodnia oraz inaczej wejdziemy w Zmartwychwstanie Chrystusa, jeśli wszystko „przemodlimy” i „przeklęczymy” z tymi samymi ludźmi. Nawet pocałunki i pozdrowienia paschalne wybrzmią inaczej, i piszę to z własnego doświadczenia zarówno z Polski, jak i Libanu.

Dobrze jest zatem Czytaj dalej „Jak dobrze przeżyć Wielki Post?”

Jak dobrze przeżyć święto Zwiastowania NMP?

Uwaga wstępna! Daty podaję według mineji, tj. kalendarza cerkiewnego – jeśli ktoś posługuje się starym stylem i nie pamięta faktycznych dat, a tylko te świeckie, to musi dodawać 13 dni. To, co piszę, wypływa z własnego doświadczenia, różnych zaobserwowanych tradycji – to tylko przykłady, nie żadna wyrocznia! Ufam jednak, że komuś może coś się z tego przydać, zwłaszcza żeby okres świąteczny się wyróżniał, by proza życia nas nie przygniatała, za to by co raz bardziej żyć Bożą Rzeczywistością. Bo o to chodzi przecież w życiu liturgicznym, a nawet ludowych obyczajach związanych z różnymi świętami i postami 😉

1. Podstawa to udział w nabożeństwach święta Zwiastowania Bogurodzicy. Ideałem jest, by być na wieczerni (lub powieczerzu) z litiją w wigilię święta (tj. 24 marca) i ewentualnie jutrzni – obydwa nabożeństwa zawierają prawie wszystkie specjalne hymny święta, które pozwalają poznać jego treść i wczuć się w nie. Do tego to naturalne przygotowanie do Boskiej Liturgii. I to Liturgia jest najważniejsza, sprawowana w dniu święta (25 marca), Jeśli będzie to dzień powszedni Wielkiego Postu, tj. okres od poniedziałku do piątku włącznie, to Liturgia będzie łączyć się z wieczernią, i będzie miała sporo specjalnych hymnów i jedne z najbardziej rozbudowanych czytań roku. Choćby już dla tej uczty duchowej warto być na tym nabożeństwie, jeśli tylko nie ma poważnych przeszkód. Jednak, przede wszystkim to na Liturgii możemy przyjąć Eucharystię – czyli Priczastie, a to oznacza faktyczny udział w wydarzeniach święta. Nie zawsze jednak możemy przyjść na jakiekolwiek nabożeństwo. Co wtedy? W przypadku Zwiastowania to trudna sprawa, gdyż święto trwa raptem dwa dni, i jego drugi dzień, jeśli nie wypada w sobotę lub niedzielę, nie przewiduje Liturgii. A więc, w praktyce, w większości parafii drugiego dnia święta nie będzie żadnego nabożeństwa. Jeśli jednak będzie – to zachowa ono wielkopostny charakter, i tylko część hymnografii będzie świąteczna, a Eucharystia nie będzie udzielana, no chyba że to środa, piątek albo wspomniane sobota lub niedziela.

predblagoveshvysokdechani14theeuw

Można też wysłuchać transmisji nabożeństw – wybór jest szeroki, w różnych językach i tradycjach lokalnych, sposobach śpiewu itd. Absolutnie NIE zastąpi to udziału we wspólnotowej modlitwie w świątyni, ale… Lepsze to, niż nic. Pamiętajmy też jednak, iż w przypadku tego święta istnieją przeróżne Czytaj dalej „Jak dobrze przeżyć święto Zwiastowania NMP?”

Jak dobrze przeżyć Czysty Tydzień?

Uwaga wstępna! To, co piszę, wypływa z własnego doświadczenia oraz różnych zaobserwowanych tradycji – to tylko przykłady, nie żadna wyrocznia! Ufam jednak, że komuś może coś się z tego przydać, zwłaszcza żeby Czysty Tydzień się wyróżniał na tle całego roku, by to był prawdziwie czas oczyszczenia wszystkich zmysłów i poznania siebie samych w celu poznania tego, nad czym mamy pracować, a także jak poznawać Boga i budować relacje z Nim oraz ludźmi.

WSTĘP
Pierwszy tydzień Wielkiego Postu, zwany Czystym Tygodniem, to jeden z najbardziej wymagających dla prawosławnego wiernego tygodni w ciągu roku. Rzymscy katolicy mają jedną Środę Popielcową rozpoczynającą Wielki Post, my zaś właśnie Czysty Tydzień, gdzie pierwsze pięć dni można porównać do otwartej wojny ze słabościami ciała, psychiki i duszy. Jakie są cele Czystego Tygodnia? Bym powiedziała, że są trzy:
a) Oczyszczenie ciała, duszy i umysłu;
b) Zaprawa w boju, by było łatwiej przez resztę Wielkiego Postu oraz potem w Wielkim Tygodniu (jeszcze ciut sroższym, i z jeszcze dłuższymi nabożeństwami) – bo wiemy, jak reagujemy całościowo, psychosomatycznie (duszą i ciałem) na przeróżne rzeczy, i jesteśmy choć trochę wyćwiczeni w reakcjach;
c) Motywacja – jak udało nam się przetrwać (a najlepiej przy tym: dobrze wykorzystać) tak trudne dni, to nie powinniśmy tracić sił i ducha przez resztę łagodniejszych dni Świętej Czterdziesiątnicy.

Można tu jeszcze dołożyć dwa następujące aspekty, ściśle duchowe:
a) Zazwyczaj w Czystym Tygodniu jesteśmy nieco „lepsi” – to jest wskazówka, jacy powinniśmy być na co dzień, a nie tylko od ścisłego postu; stać nas na więcej!
b) Czysty Tydzień to takie laboratorium duchowe – dostrzegamy różne detale życia codziennego, w tym duchowego; poznajemy zatem bardziej nasze słabe i mocne strony, co bagatelizujemy a jednak jest istotne itp.

Również przypominamy sobie, że naszym celem jest przebóstwienie, udział w Zmartwychwstaniu, a ciało ziemskie jest słabe i opierając się tylko na nim, nic nie osiągniemy. A na końcu tej wielkiej postnej wędrówki mamy przecież doświadczyć przedsmaku Zmartwychwstania, celebrując Paschę Pańską.

Rozpiskę z czytaniami, przykładowymi hymnami na dany dzień, linki do pełnych tekstów liturgicznych itp. można znaleźć w tym miejscu bloga.

„Wystrój” świętego kąta/z ikonami powinien być przygotowany już w wieczór Niedzieli Przebaczenia Win, o czym piszę w ostatnich zdaniach tekstu „Jak dobrze przeżyć Przedpoście?”.

88240608_2943729445686774_8811041741781073920_n

PORADY OGÓLNE – poniedziałek-piątek włącznie
Jeśli ktoś nigdy nie pościł ściśle w Czystym Tygodniu, lepiej nie wprowadzać wszystkich praktyk na raz i w ich maksymalnym stopniu, lecz po trochu, konsultując z sobą samym i duchownym, co będzie dla nas szczególnie korzystne, a jednocześnie możliwe to zrealizowania. Pamiętajmy jednak, że bez wyszczególnienia tego tygodnia będzie nam potem trudniej się zmotywować. Poza tym, w wielu parafiach w następnych tygodnia Wielkiego Postu nie ma już tylu nabożeństw, co właśnie w jego pierwszym – warto skorzystać z tej bogatej oferty, jaką daje nam Cerkiew od setek lat, i jaką stworzyli, udoskonalali i którą żyli Ojcowie i Matki Kościoła na przestrzeni całej historii.

1. Dobrze jest Czytaj dalej „Jak dobrze przeżyć Czysty Tydzień?”

Jak dobrze przeżyć Przedpoście?

Uwaga wstępna! To, co piszę, wypływa z własnego doświadczenia, różnych zaobserwowanych tradycji – to tylko przykłady, nie żadna wyrocznia! Ufam jednak, że komuś może coś się z tego przydać, zwłaszcza żeby dany okres liturgiczny się wyróżniał, by proza życia nas nie przygniatała, za to by co raz bardziej żyć Bożą Rzeczywistością. Bo o to chodzi przecież w życiu liturgicznym, a nawet ludowych obyczajach związanych z różnymi świętami i postami 😉 A w Przedpościu to wyróżnienie jest tym bardziej istotne, bo przygotowuje do jeszcze większego wyróżnienia najważniejszych dni w roku dla każdego chrześcijanina traktującego swoją wiarę na serio.

Na początku warto zaznaczyć, iż przed Przedpościem występują niedziele przygotowującego do niego, które stanowią łącznik pomiędzy okresem Objawienia Pańskiego a Triodą Postną, której pierwszym rozdziałem są 4 niedziele Przedpościa, czyli 3 tygodnie. Zależnie od tradycji różnie jest z tymi niedzielami, w Polsce są one dwie: O Ślepcu spod Jerycha oraz o Zacheuszu, gdzie w powszechnej świadomości dominuje ta druga. Już wtedy wysłuchajmy uważnie tych Ewangelii w cerkwi albo też prześledźmy te teksty w domu. Dobrze też znaleźć jakieś kazania czy objaśnienia do tych fragmentów (np. catena bible po angielsku). Możemy też będąc na jutrzni np. zaznaczyć znakiem krzyża pożegnanie aż do Paschy z hymnem Powstał Jezus z grobu (cs. Woskrese Iisus od groba).

W rozpisce na czas Przedpościa podałam czytania, linki do tekstów liturgicznych oraz artykułów z bloga na ich temat, więc tutaj nie będę tak bardzo rozwijać tematu tych pomocy.
Przejdźmy do sedna.

1326764484_2123784178012426_2499964439279678906_n

1. Rady ogólne:

a) Przedpoście zwiastuje nam, że Wiosna Duchowa jest już blisko. To dobry moment, by spojrzeć na kalendarz, i zaplanować, co się da, z wyprzedzeniem.

Na przykład, poumawiać się towarzysko na te trzy tygodnie, zwłaszcza z osobami, z którymi odkładamy to od dawna. Powody są trzy:  pierwszy, by w miarę możliwości uniknąć pokus jedzeniowo-rozrywkowych w Wielkim Poście (zwłaszcza, gdy jesteśmy słabi w tych kwestiach, i trudno nam siedzieć z ludźmi przy herbatce i hummusie). Drugi: w Wielkim Poście, jeśli chcemy go przeżyć poważnie, będziemy mieć mniej czasu na takie spotkania. Trzeci: u progu Wielkiego Postu będziemy uczestniczyć w obrzędzie przebaczenia win. Warto ponaprawiać i podbudować nasze relacje międzyludzkie, bo to jeden z kluczy do dobrego otwarcia Wielkiego Postu i należytego przejścia wielkotygodniowej wędrówki na Golgotę.

Jeśli odkładamy jakieś sprawy Czytaj dalej „Jak dobrze przeżyć Przedpoście?”

Jak dobrze przeżyć święto Ofiarowania Pańskiego?

Uwaga wstępna! Daty podaję według mineji, tj. kalendarza cerkiewnego – jeśli ktoś posługuje się starym stylem i nie pamięta faktycznych dat, a tylko te świeckie, to musi dodawać 13 dni. To, co piszę, wypływa z własnego doświadczenia, różnych zaobserwowanych tradycji – to tylko przykłady, nie żadna wyrocznia! Ufam jednak, że komuś może coś się z tego przydać, zwłaszcza żeby okres świąteczny się wyróżniał, by proza życia nas nie przygniatała, za to by co raz bardziej żyć Bożą Rzeczywistością. Bo o to chodzi przecież w życiu liturgicznym, a nawet ludowych obyczajach związanych z różnymi świętami i postami 😉

1. Podstawa to udział w nabożeństwach święta Spotkania Pańskiego (cs. Sretenje, potocznie również Gromnicznej). Ideałem jest, by być na wieczerni z litiją w wigilię święta (tj. 1 lutego) i ewentualnie jutrzni – obydwa nabożeństwa zawierają prawie wszystkie specjalne hymny święta, które pozwalają poznać jego treść i wczuć się w nie. Do tego to naturalne przygotowanie do Boskiej Liturgii. I to Liturgia jest najważniejsza, sprawowana w dniu święta (2 lutego), mimo że zawiera dosyć niewiele specjalnych hymnów i modlitw, ale tylko na niej można przyjąć Eucharystię – czyli Priczastie, to znaczy mieć faktyczny udział w wydarzeniach święta. Nie zawsze jednak możemy wziąć udział w jakimkolwiek nabożeństwie. Wówczas, wedle możliwości, warto być przynajmniej w okresie poświęcia (do 9 lutego włącznie) na jakimś nabożeństwie – sporo hymnów święta i tak usłyszymy.

IMG_20230202_100952

Można też wysłuchać transmisji nabożeństw – wybór jest szeroki, w różnych językach i tradycjach lokalnych, sposobach śpiewu itd. Absolutnie NIE zastąpi to udziału we wspólnotowej modlitwie w świątyni, ale… Lepsze to, niż nic. Jeśli ktoś z rodziny albo znajomy udaje się na nabożeństwa, można poprosić tę osobę o przyniesienie chleba maczanego w winie z litiji i/lub prosfory z Liturgii, i po prostu spożyć je z namaszczeniem. Jeśli w dniu święta nie możemy być na Liturgii, napijmy się wody święconej rano, na czczo.

Gdy czytania Pisma Świętego – na wieczerni (Wj 13,1-13 oraz Iz 6,1-13 oraz Iz 19,1-21) i/lub jutrzni (Łk 2,25-32) i/lub Boskiej Liturgii (Hbr 7,7-17 oraz Łk 2,22-40) – w cerkwi, do której się wybieramy, są w niezrozumiałym dla nas języku, to przeczytajmy je sobie wcześniej, albo weźmy ich teksty (nawet zgrajmy na telefon czy Kindle’a), by je sobie śledzić w świątyni.

2. „Świątecznym gadżetem” Czytaj dalej „Jak dobrze przeżyć święto Ofiarowania Pańskiego?”

Zmysłowość prawosławnych nabożeństw

WSTĘP
Tytuł ma być nieco chwytliwy, i zmusić do chwili refleksji. Bo, oczywiście, często słysząc przymiotnik „zmysłowy”, sprowadzamy go do terminu „seksualny”. A nie musi tak być. Można oczywiście mówić o zmysłach duchowych w jakimś sensie. Ale żeby je „obudzić”, musimy właściwie ukierunkować zmysły cielesne, materialne. Właśnie! „ukierunkować”, a nie „stłamsić”. Mamy nad nimi panować, tak by służyły nam do zbawienia, do wchodzenia w Bożą Rzeczywistość. Bo człowiek to istota psychosomatyczna, tj. duchowa i cielesna (można też rozróżniać na ciało, ducha i duszę czy też ciało, duchowość, psychikę). Dlatego też cały człowieka ma się przebóstwiać!

405762040_652345380404417_3068365386518836705_n

W jednej z modlitw dziękczynnych po przyjęciu Świętej Eucharystii – czyli Tajemnicy Tajemnic=Sakramentu Sakramentów – mówimy tak: Czytaj dalej „Zmysłowość prawosławnych nabożeństw”

Jak dobrze przeżyć Wigilię Objawienia Pańskiego i same Święta?

Uwaga wstępna! Daty podaję według mineji, tj. kalendarza cerkiewnego i ksiąg liturgicznych – jeśli ktoś posługuje się starym stylem i nie pamięta faktycznych dat, a tylko te świeckie, to musi dodawać 13 dni. To, co piszę, wypływa z własnego doświadczenia, różnych zaobserwowanych tradycji – to tylko przykłady, nie żadna wyrocznia! Ufam jednak, że komuś może coś się z tego przydać…

WSTĘP
Mimo faktu, iż po Passze jest to najstarsze święto, i równe rangą Bożemu Narodzeniu – pierwotnie zresztą się z nim łączyło, i liczne ślady tego zachowały się do dzisiaj – już raczej nie jest to przedmiotem tekstów gazetkowych, nagłówków internetowych itp. Albo mamy tylko materiały medialne o Orszakach Trzech Króli, albo o „prawosławnym morsowaniu”, tj. kąpielach w kreszczeńskiej wodzie, tzn. pobłogosławionej w ramach obrzędu wielkiego poświęcenia wody. A jednak przygotowywaliśmy się w Adwencie-Poście Bożonarodzeniowym także do tego święta, co zresztą dobrze widać w niektórych rytach wschodnich jak i zachodnich, gdzie przewijała się postać świętego Jana Chrzciciela.

324471703_559003436119619_2508941381874269646_n

Zanim więc przejdę do tytułowych dni, przypominam o Czytaj dalej „Jak dobrze przeżyć Wigilię Objawienia Pańskiego i same Święta?”